Jakaś pustka.
Tak, to ciebie nie ma.
Bądź.
Stwórzmy wspólne niebo, choć na chwilę,
wypełnijmy tę pustynię uczuć.
Gdy jesteś przy mnie,
przez chwile mogę się poczuć jak...
pewnie kiedyś w niebie.
Wiedz, że modlę się o ciebie,
o coś wspólnego,
spacer, weekend, może życie.
Jeśli nic nie powiesz,
pociąg odjedzie,
w kierunku północnego wybrzeża,
zabierze wszystko w krainę chłodu...
braku pocieszeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz