Jak można postawić zwierzę ponad człowieka
Ja nie rozumiem
Jakie to chore
Rani... mocno
Boli...
Łzy obmywają oczy jakby chciały to wszystko oczyścić
Nie pomaga
Nędzny szczur zajmuje wyższe miejsce niż przyjaciel
Wiem, ze to może jest jej błąd, ale co z tego
Jeszcze zaraz zacznę się doszukiwać tu mojej winy... nie mogę
I co zrobić
Być fałszywym
Udawać - że się nie zna, że ma się alergię i to dlatego oczy łzawią
Schować się pod szczelną maską
Przykleić uśmiech
Zamknąć się w sobie
Kto mnie podniesie gdy to akurat Ciebie zabrakło
Z nieba pada śnieg, biały, czysty
Dlaczego ja nie mogę taka być?
Hm, mogę, ale nie jestem
Ty też nie
Odrzucenie ze strony przyjaciela, czy jest coś gorszego?
Mogę przeżyć nawet i tysiąc rozstań z chłopakami, ale...
Gdy jesteś ze mną
Nie ma Cie
Nie mam już cienia
Nie mam już skrzydeł
Słońce już tak jasno nie świeci
Szarość.....
Ogarnia mnie szarość
Czy coś jeszcze zobaczę
Czy to będzie tylko kałuża wspomnień
Łzy
OdpowiedzUsuńSmutek
Ciemne chmury
Rozpacz
To wszystko spadło tak nagle
Świat runął, nie powstanie więcej,
Nie ma siły
Upadłam, zraniona
Nikt mnie nie podniesie
Dobije
Prosto w serce
Jeden cios
I te słowa
"Ile można?"
Kolejne ostrze
Jeszcze większy ból
Dlaczego ranisz?, pytałam
Wijąc się krzycząć
Widziałam nasze chwile
Razem
Wszystko odpływa
Znika
Rozmazuje się, blednie
Odchodzi bezpowrotnie
Szczęście zabite razem ze mną
Słowa,
A gorsze niż broń atomowa
Niż szabla, miecz, kula
Agonia
Ból niewyobrażalny, nikogo obok
Kto miałby być?
Może i szczur, ale słowa
Twoje słowa,
A jak kata
Twoimi ustami wypowiedziane
Jakbym je widziała przed oczami
Tortury
Czy...?
Gdybym ja tam była...
Też zabiłabyś trzepaczką?
Bezpowrotnie?
Chciałam tam iść, zginąć razem z nimi
Po co żyć
Gdy przyjaciel
Bratnia dusza
Rani najbardziej?
Kilkoma zdaniami
Jak kogoś bez wartości
Jak coś niewarte życia?
Jak szczura...