wtorek, 9 kwietnia 2013

Aclually no boyfrind, no best friend, less problems, becouse problems are inevitable.



W sumie to mama ma racje, im bardziej szpetnym się jest, tym mniejsze zainteresowanie ze strony płci przeciwnej. Ale tu nie o to chodzi.
Czy na pewno chcę mieć więcej czasu na naukę? Mogę mieć ten czas, ale i tak go pewnie za dobrze nie wykorzystam...
Czy na pewno nie brakuje mi tych wszystkich godzin kiedy mogłam się spokojnie nad sobą poużalać, nad tymi wszystkimi ,,wyimaginowanymi" problemami...
Teraz to nawet już nie miałabym komu, a o czym, to też szkoda było by strzępić język, bo na razie też nie ma o czym, i zapewne za szybko tez nie będzie.

Nie ma ani ciebie, ani ciebie, ani ciebie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz