sobota, 10 listopada 2012


Wychodzę z domu, sama.
Jadę autobusem, sama.
Popijam gorącą czekoladę, sama.
Pełznę do szkoły, sama.
Jeżdżę na rowerze, sama.
Tylko twoja twarz pojawia się wszędzie.
Choć ciało nieobecne spoczywa w odmęcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz